1.9 BXE - bardzo wolno się nagrzewa

[vw-autocentrum]

Starsze silniki diesla tak miały że jak się auto nagrzało trzymało temp cały czas na wskaźniku 90C po prostu te silniki oddawały mniej ciepła. Natomiast w nowych autach już tak nie będzie że przy ujemnej temperaturze silnik na postoju będzie trzymał 90C tak jak koledzy wcześniej pisali silnik jest chłodzony poprzez nagrzewnicę, a w Octavii komora silnika nie jest też jakoś zbytnio zaizolowana.

[abstinent]

u mnie też spada
jedynie to ustawić nawiew na szybę i dół, dmuchawa max na dwie kreski
na trzy to już szaleje
standard w bxe jak widać
kiedyś jechałem do Katowic przy -20 i nie wiem czy na miejscu wskazówka była na 90 :lol:
cały czas na 70 max

[krzysn]

A ja bardzo bym chciał aby moje tsi nagrzało się po 10-15 km. Wczoraj, przy 16 stopniach mrozu przejechałem 7 km, potem z krótką przerwą grzałem się w aucie godzinę. Temp na wskazówce 90 stopni tylko przy wyłączonym nawiewie. Temperatura silnika 53 stopnie. Po przejechaniu powrotnej drogi 7km w temacie temperatury nic się nie zmieniło, wskazówka poniżej 70, temp oleju ledwie ponad 50. Przy paru stopniach mrozu silnik wyraźnie lepiej się nagrzewa.
Jest zimno i tyle :-(
Trochę winię dsg, silnik ma zwykle bardzo niskie obroty, poniżej 1,500. W trybie sport nie da się dłużej jeździć.

[Black.Jack]

kolego nie winiłbym termostatu bo na postoju tak własnie sie dzieje w 1,9 tdi ze temperatura spada jak jest wiekszy mróz i nawiew właczony poprostu ten typ tak ma ,jedyna rzecz jaka bym sprawdził to podgrzewacze płynu tzn 3 swiece moze sa spalone a one robia robote i szybciej sie silnik nagrzewa

[diablo228]

A ja bardzo bym chciał aby moje tsi nagrzało się po 10-15 km. Wczoraj, przy 16 stopniach mrozu przejechałem 7 km, potem z krótką przerwą grzałem się w aucie godzinę. Temp na wskazówce 90 stopni tylko przy wyłączonym nawiewie. Temperatura silnika 53 stopnie. Po przejechaniu powrotnej drogi 7km w temacie temperatury nic się nie zmieniło, wskazówka poniżej 70, temp oleju ledwie ponad 50. Przy paru stopniach mrozu silnik wyraźnie lepiej się nagrzewa.
Jest zimno i tyle :-(
Trochę winię dsg, silnik ma zwykle bardzo niskie obroty, poniżej 1,500. W trybie sport nie da się dłużej jeździć.

sprawdz sobie termostat, bo benzynka grzeje się dużo szybciej, praktycznie po chwili jazdy masz już z kretek ciepłe powietrze.

[greg44]

jaka bym sprawdził to podgrzewacze płynu tzn 3 swiece moze sa spalone a one robia robote i szybciej sie silnik nagrzewa

A w jakim silniku w OII są świece żarowe które dogrzewają płyn, to tylko w OI.

[loru]

sprawdz sobie termostat, bo benzynka grzeje się dużo szybciej, praktycznie po chwili jazdy masz już z kretek ciepłe powietrze.

turbo benzyny nagrzewają się sporo wolniej niż wolnossące jednostki, koledzy mający TSI mają ten sam problem co TDI podczas zimy :szeroki_usmiech

[djp]

W tym co koledzy opisują nie ma nic nadzwyczajnego. Też ma 1,9 BXE i mam dokładnie taki sam objaw. Ale to wynika z charakterystyki silnika.
Trochę danych i trochę obliczeń (przy czym bardzo prostych dla ułatwienia zrozumienia problemu). Silnik diesla ma sprawność około 45%. Silnik benzynowy wolnossący ma sprawność jakieś 30% a doładowany nieco więcej. To znaczy, że energia cieplna z paliwa jest wykorzystywana do napędu pojazdu w odpowiedniej do silnika proporcji. Pozostała część energii ogrzewa silnik i jego otoczenie. To ta właśnie energia (jej cześć) służy do ogrzewania wnętrza pojazdu. Jak widać w dieslu jej jej znacznie mniej niż w silniku benzynowym. Dla silnika o mocy 100 kW jest jej mniej o około 15 kW, czyli mniej więcej tyle ile potrzeba na ogrzanie 50 m mieszkania). Dodatkowo diesel ma z reguły większą masę i więcej oleju do ogrzania. To wszystko powoduje, że wolniej się zagrzewa.
A dlaczego temperatura spada przy wolnych obrotach (np korki)? No bo silnik pracuje wtedy z bardzo niewielką mocą (rzędu pojedynczych kW). Więc z tej mocy na ogrzewanie pozostaje niewiele, powiedzmy około 1-2 kW. I na dużym mrozie szybko wszystko stygnie. No pomyślcie, czy farelka byłaby w stanie na mrozie ogrzać silnik i wnętrze pojazdu? :lol:
A teraz taki mały OT - jak w takim razie eksploatować samochód elektryczny w naszych warunkach klimatycznych. Silnik elektryczny ma sprawność powyżej 85%. Na jazdę i ogrzewania cienko to widzę.

[krzysn]

diablo228, poza wskazaniem termometru za oknem nie trzeba nic więcej sprawdzać ;-) Nie ma problemu z termostatem.

[Black.Jack]

jaka bym sprawdził to podgrzewacze płynu tzn 3 swiece moze sa spalone a one robia robote i szybciej sie silnik nagrzewa

A w jakim silniku w OII są świece żarowe które dogrzewają płyn, to tylko w OI.

Wydaje mi się że wszystkie 1.9 TDI mają podgrzewacze a pewnie i 2,0 tdi też aha nie mylić ze świecami żarowymi bo to nie jest to samo

[Pixon]

Patrzyłem wczoraj na to w poszukiwaniu świec żarowych w moim TDI i zastanawiałem się do czego to służy

[greg44]

Wydaje mi się że wszystkie 1.9 TDI mają podgrzewacze a pewnie i 2,0 tdi też aha nie mylić ze świecami żarowymi bo to nie jest to samo

W 2.0 TDI tego nie ma, nie wiem jak w 1.9 BXE czy BLS.

[loru]

W 2.0 TDI tego nie ma, nie wiem jak w 1.9 BXE czy BLS.

w BXE też niema, zostało to zastąpione czymś co się nazywa chłodnica spalin.

[robreg]

loru, farmazony / brednie / głupstwa (niepotrzebne podkreślić) piszesz! Pozdrawiam!

Chłodnica spalin w silnikach BXE nie ma zastosowania do ogrzewania wnętrza pojazdu, tylko ma zastosowanie do poprawnego działania układu recyrkulacji spalin i akurat jak jest w samochodzie zimno, nie bierze ona żadnego udziału w czymkolwiek.

[ Dodano: Pon 27 Sty, 14 16:21 ]

jedyna rzecz jaka bym sprawdził to podgrzewacze płynu tzn 3 swiece moze sa spalone a one robia robote i szybciej sie silnik nagrzewa

jaaasne, trzeba je jeszcze mieć! :P Kolega wie że dzwoni, ale nie ma pojęcia nie tylko w którym kościele, ale nawet w którym miasteczku.

Świece żarowe dogrzewające płyn chłodzący z OI, w OII zostały zastąpione ogrzewaniem dodatkowym w zespole klimatyzacji i wentylacji wnętrza pojazdu. Są o tym dwa opasłe wątki, w jednym Kowal podpowiadał jak jeden z typów nagrzewnic naprawiać, w drugim Krzynol pisał, jak coś takiego w aucie zainstalować. Kropka.

Jeden z testów ostatnich dni - na dworzu -16 st.C, auto odpalone zimne, potem przejechane ciągiem 20km po mieście. Temperatura oczekiwana we wnętrzu 24 st.C, climatic z dmuchawą ustawioną na III, aktywny obieg otwarty, grzałka dodatkowa dawała średnio 450-550W, temperatura silnika na końcu trasy 64 st.C, temperatura powrotu z chłodnicy -14 st.C. Nie ma co mówić o niesprawnym termostacie - trzyma jak szatan, a pomimo tego sama nagrzewnica wystarczy, by BXE studzić stabilnie.

[vaz]

Mój dzisiejszy test z rana: temperatura na polu minus 10*C, zimny start, jazda w warunkach miejskich, ogrzewanie WYŁĄCZONE.
-po 13 minutach jazdy temperatura płynu 70*C, oleju 52*C
-po 15 minutach (dość szybko) temperatura płynu 90*C, oleju 60*C

Wskazówka temperatury w czasie jazdy utrzymuje się cały czas na 90*C. Włączenie ogrzewania na 21*C i jedną kreskę nie zmienia wskazań temperatury.
Włączenie trybu AUTO na 21*C powoli obniża wskazówkę do 80*C.

[Black.Jack]

loru, farmazony / brednie / głupstwa (niepotrzebne podkreślić) piszesz! Pozdrawiam!

Chłodnica spalin w silnikach BXE nie ma zastosowania do ogrzewania wnętrza pojazdu, tylko ma zastosowanie do poprawnego działania układu recyrkulacji spalin i akurat jak jest w samochodzie zimno, nie bierze ona żadnego udziału w czymkolwiek.

[ Dodano: Pon 27 Sty, 14 16:21 ]

jedyna rzecz jaka bym sprawdził to podgrzewacze płynu tzn 3 swiece moze sa spalone a one robia robote i szybciej sie silnik nagrzewa

jaaasne, trzeba je jeszcze mieć! :P Kolega wie że dzwoni, ale nie ma pojęcia nie tylko w którym kościele, ale nawet w którym miasteczku.

Świece żarowe dogrzewające płyn chłodzący z OI, w OII zostały zastąpione ogrzewaniem dodatkowym w zespole klimatyzacji i wentylacji wnętrza pojazdu. Są o tym dwa opasłe wątki, w jednym Kowal podpowiadał jak jeden z typów nagrzewnic naprawiać, w drugim Krzynol pisał, jak coś takiego w aucie zainstalować. Kropka.

Jeden z testów ostatnich dni - na dworzu -16 st.C, auto odpalone zimne, potem przejechane ciągiem 20km po mieście. Temperatura oczekiwana we wnętrzu 24 st.C, climatic z dmuchawą ustawioną na III, aktywny obieg otwarty, grzałka dodatkowa dawała średnio 450-550W, temperatura silnika na końcu trasy 64 st.C, temperatura powrotu z chłodnicy -14 st.C. Nie ma co mówić o niesprawnym termostacie - trzyma jak szatan, a pomimo tego sama nagrzewnica wystarczy, by BXE studzić stabilnie.

Możliwe ze w o2 zostały zastąpione ogrzewaniem dodatkowym ale jestś pewien ze we wszystkich 02 1.9 ? BJB, BKC, BXE? bo w 01 czy to asz , axr i wielu innych są a ze ich nie ma w 02 to nie wiedziałem

[robreg]

Przejrzałem jedną taką sobie dziwną książkę traktującą m.in. o jednostkach 1.9 TDI stosowanych w O2, trochę schematów elektrycznych i trochę zdjęć części zamiennych i nie spotkałem się z tym, by jednostki 1.9 TDI BJB, BKC, BXE posiadały cokolwiek, w co świece żarowe można wkręcić. Stąd moje dość mocne przekonanie o tym, że technologia podgrzewania płynu chłodzącego świecami żarowymi z O1 została całkowicie zastąpiona elementami dodatkowego ogrzewania elektrycznego kabiny typu 1K0 963 235* stosowanymi w O2 (przekonany jestem o tym bardzo, ale głowy za to dać nie mogę).

Co ciekawe, spotkałem się z diagramem systemu sterowania silnika BEW (czyli już generacja silników O2), w którym wyraźnie jest przedstawione, że w tym rozwiązaniu wykorzystując sterownik EDC16 (czyli niby już nową technologię) w silniku z pompowtryskiwaczami, jest instalacja dodatkowego podgrzewania silnika:
- sterowana jednostką ECU
- wykorzystującą obwód małej i dużej mocy
- z przekaźnikami małej i dużej mocy
która to instalacja... w obwodzie małej mocy ma jedną, a w obwodzie dużej mocy, dwie świece żarowe w silniku.

Tak dokładnie rozpisałem ten diagram z prospektu silnika BEW, bo na kilometr śmierdzi z niego tym, że dodatkowe ogrzewanie elektryczne kabiny w O2 po listopadzie 2006 nie jest niczym nowym, tylko powrotem VW do rozwiązania sprzed lat. Zamiast jednak mniej efektywnych świec żarowych wkręconych w silnik, zmodyfikowali wcześniej opracowany element grzejny typu CAN, wyrzucili z niego całą elektronikę, opracowali dwugrzałkową wersję 1K0 963 235F/G/H, zainstalowali to w kabinie obok wodnej nagrzewnicy i podłączyli go do wcześniej opracowanej instalacji zamiast świec żarowych z silnika. A dodatkowe ogrzewanie elektryczne sterowane magistralą CAN jawi się jako eksperyment wykonany, lecz niestety nieudany

[loru]

loru, farmazony / brednie / głupstwa (niepotrzebne podkreślić) piszesz! Pozdrawiam!

Chłodnica spalin w silnikach BXE nie ma zastosowania do ogrzewania wnętrza pojazdu, tylko ma zastosowanie do poprawnego działania układu recyrkulacji spalin i akurat jak jest w samochodzie zimno, nie bierze ona żadnego udziału w czymkolwiek

bezpośredni też, przez chłodnica splin przechodzi płyn chłodzący który "chłodzi" spaliny jednocześnie samemu się nagrzewając co przekłada się na szybsze nagrzanie jednostki napędowej oraz szybsze dotarcie ciepłego płynu do wymiennika ciepła który nagrzewa powietrze wdmuchiwane do wnętrza auta, mam w chwili obecnej tą chłodnicę odciętą i różnica z nią a bez niej jest diametralna, zapraszam na autopsję
swoją drogą sam DGW wspominał, że auto będzie teraz słabo się rozgrzewało jak robił obejście.

[robreg]

Loru, chłodnica spalin występująca w BXE wpływa zarówno na spaliny jak i na płyn, ale nie zaraz po starcie silnika, kiedy spaliny mają wszystkiego może +30 a silnik -5...-20 st.C.

Nie sprawdzałem tego w praktyce analizując zachowanie się zaworów podciśnienia przy uruchamianiu silnika, ale wydaje mi się, że nie ma potrzeby by spaliny przechodziły przez chłodnicę w momencie startu zimnego silnika (a wręcz jest niewskazane by spaliny mające trafić przez EGRa do kanału dolotowego były dodatkowo schładzane, lub lepiej to określając mrożone), przez co IMO element ten nie wspiera procesu wygrzebywania auta z głębokiej hipotermii.

Chłodnica spalin ma w sobie zabudowaną przepustnicę, która decyduje o tym, czy spaliny idą przez wymiennik ciepła, czy idą bezpośrednio do dolotu (nie pamiętam dokładnie, czy ECU steruje przepływem spalin, czy przepływem płynu przez lub obok chłodnicy, ale suma sumarum skutek jest ten sam).

Podgrzewanie płynu przez spaliny ma miejsce - kiedy dajesz silnikowi ostro w palnik - wtedy wszystko się zgadza - silnik ma za gorące spaliny, które chłodzone są dużo chłodniejszym płynem i auto podczas pracy pod dużym obciążeniem szybciej się rozgrzewa, także dzięki chłodnicy spalin układu EGR. Pytanie - jaki wpływ na temperaturę płynu mają spaliny, jeśli jedziesz w stylu jazdy na kropelce? Wydaje mi się, że raczej znikomy.

[loru]

Loru, chłodnica spalin występująca w BXE wpływa zarówno na spaliny jak i na płyn, ale nie zaraz po starcie silnika, kiedy spaliny mają wszystkiego może +30 a silnik -5...-20 st.C.

to daje różnice od +35 do +50sC a to jest bardzo dużo, i wież mi, że ma to ogromny wpływ, mam tego teraz niemiła "świadomość" jak mi wspomniana chłodnica zaczęła przepuszczać płyn i suka kopciła, został zrobiony bypass i jeżdżę na notorycznie nie dogrzanym silnikiem a dodatkowo nie jest specjalnie za ciepło w kabinie, 20km jazdy płynnej (niedziela) przy temp zewnętrznej oscylujące w okolicach -7 st.C. , po tym odcinku ujrzałem raptem 70sC na oleju i 67st.C. płynu, takie wartości to miałem przy temp zewnętrznej oscylującej w granicach -18 ze sprawną chłodnica spalin.

Podgrzewanie płynu przez spaliny ma miejsce - kiedy dajesz silnikowi ostro w palnik - wtedy wszystko się zgadza - silnik ma za gorące spaliny, które chłodzone są dużo chłodniejszym płynem i auto podczas pracy pod dużym obciążeniem szybciej się rozgrzewa, także dzięki chłodnicy spalin układu EGR. Pytanie - jaki wpływ na temperaturę płynu mają spaliny, jeśli jedziesz w stylu jazdy na kropelce? Wydaje mi się, że raczej znikomy.

Moja najwięcej dymiła jak się wolno turlałem albo stałem w korku więc podejrzewam, ze wtedy przepustnica jest na max otwarta aby grzać motor i kabinę a jak najmniej oddawać ciepła na zewnątrz do tego dochodzi sterowanie kompem który bierze pod uwagę temp zewnętrzną, żądanie z climatronika , temp silnika itp itd i próbuje każdemu "dogodzić".